Modlitwa "jest jak wycieczka w przestworzach. Nie musisz cały czas powtarzać sobie, gdy jesteś w samolocie: «Lecę gdzieś w powietrzu» - tak jakby silnik miał się zatrzymać, gdybyś zapomniał to powtarzać. W modlitwie wiesz, że szybujesz w niebie Bożej miłości i nie wrócisz, dopóki podróż się nie skończy".