W niedzielę na Mszy św. o godz. 9.00, której przewodniczył ks. Maciej Szostak, oprawę liturgiczną przygotowały oraz Program Papieski przedstawiły dzieci ze Szkoły Podstawowej w Radzyminku. Dla naszej wspólnoty parafialnej była to kolejna okazja do wyrażenia dziękczynienia za kanonizację Jana Pawła II.
Chrystus nie musiał do siebie przekonywać, nie musiał używać
socjotechnicznych metod, by poszły za nim konkretne osoby, całe tłumy.
Prowadzi nas przecież do Boga. 
Dwie gorliwe muzułmanki nawróciły się do Jezusa, po cudzie uzdrowienia z nieuleczalnej choroby. Dziś pracują w kościele podziemnym w Iranie, ryzykując życiem.
Dusze w czyśćcu oczyszczają się poprzez cierpienie. Same dla siebie już
nic zrobić nie mogą. W Dzienniczku św. s. Faustyny czytamy: „Te dusze
modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im
przyjść z pomocą” (Dz. 20). Dusze czyśćcowe są jak żebracy, którzy
błagają nas o „jałmużnę ducha”.
Chwała Panu! Oto świadectwo narkomana, który popełnił mnóstwo zła i
trafił do więzienia. Tam dotknął go Jezus Chrystus - grzesznik nawrócił
się ku Bogu. Teraz planuje ślub i wciąż modli się na różańcu!
Cisza - to najstarsza modlitwa świata. Modlili się nią Mojżesz, Abraham, Jan Chrzciciel, Jezus i inni.
Dzisiaj cisza jest luksusem, ponieważ zgiełk i gwar opanowały świat,
który stał się targowiskiem hałasu.
Nieobecność bliskich boli równie mocno jak zła obecność. Małżeństwo i
rodzina są oparte na wzajemnej miłości męża, żony i dzieci. Na co dzień
ta wzajemna miłość objawia się poprzez radosne przebywanie ze sobą
wszystkich domowników, gdyż nie istnieje miłość bez obecności.
„Jaka mam być i co robić, byś Ty był szczęśliwy?” – pisała do
swojego narzeczonego św. Joanna Beretta Molla. Miała przepis na
małżeństwo tak wyborny, że gdyby przestrzegać jego reguł, rozwody
przeszłyby do lamusa. Ale przepis niełatwy…
Co zrobić ze złością, smutkiem, strachem czy zazdrością? Jak pozbyć się
nienawiści, lęku czy gniewu? Od świtu do nocy mierzymy się z sytuacjami,
które wywołują w nas przeróżne uczucia – częściej te niekoniecznie
przez nas chciane. Za to dalibyśmy wiele, by przedłużyć choć przez
moment radość, poczucie szczęścia czy zadowolenie.
Gdzie są nasi zmarli?Rodzice opłakujący utratę dziecka albo żona w żałobie po śmierci swojego męża często zastanawiają się: „Gdzie on teraz jest?”.