Podążając za gwiazdą Beltlejemską

Dziś Kościół obchodzi uroczystość Objawienia Pańskiego. To jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich – już w trzecim wieku znane było na Wschodzie. Na Mszy św. o godz. 9.00 w świętowanie włączyły się dzieci przedstawiając w krótkiej inscenizacji przybycie Trzech Króli do Bożej Dzieciny. Liturgia rozpoczęła się procesją do żłóbka wraz z udziałem dzieci, wniesieniem figur symbolizujących Mędrców ze Wschodu oraz modlitwami do narodzonego Zbawiciela.

Św. Augustyn zwykł mawiać, że Objawienie Pańskie to bliźniacza uroczystość Bożego Narodzenia. Uroczystośc ta jest nazywana Epifanią, i oznacza zjawienie się, ukazanie się bóstwa w ludzkiej postaci. W Kościele nie tylko polskim Objawienie Pańskie nazywane jest Świętem Trzech Króli. Ich imiona (Kasper, Melchior, Baltazar) pojawiły się między VIII a XI w., królami po raz pierwszy nazwał ich Cezary z Arles (+ 542 r.). Pokłon magów-mędrców, których do Jezusa przywiodła gwiazda, wskazuje, że cały wszechświat (gwiazda, a więc kosmos) został poruszony narodzeniem Chrystusa. Przybywają do Niego poganie (mędrcy), aby oddać cześć Bogu. Wydarzenie wskazuje na możliwość poznania Boga, przez każdego z nas, dzięki rzetelnemu poszukiwaniu prawdy o świecie i człowieku.

Mędrcy, którzy przybyli do Jezusa złożyli dary. Wedle tradycji były nimi: złoto – symbol godności królewskiej, kadzidło – godności kapłańskiej, mirrę – symbol wypełnienia proroctw mesjańskich oraz zapowiedź śmierci Zbawiciela. Kadzidło i mirra były bardzo cennymi darami, podobnie jak złoto. Jednocześnie był to wyraz wiary w Chrystusa prawdziwego człowieka (mirra), prawdziwego Boga (kadzidło) oraz Króla (złoto).

Z uroczystością Objawienia Pańskiego wiąże się zwyczaj święcenia kredy, kadzidła i wody. Poświęconą kredą wypisuje się na drzwiach mieszkania K+M+B oraz aktualny rok. Litery te, interpretuje się jako inicjały trzech króli. W średniowieczu odczytywano to inaczej. Napis „C+M+B” (imię Kacper po łacinie pisane jest przez C) wyrażał błogosławieństwo: Niech Chrystus błogosławi mieszkanie! (Christus mansionem benedicat) lub oznaczał: Chrystus dobroczyńcą wielu (Christus multorum benefactor).

Dzieciom dziękuję za przygotwanie i przybycie w koronach, a p. Katechetce Edycie za przygotowanie inscenizacji.

Jezu, Boże Dziecię, bądź na wieki pochwalony za to, że z miłości ku nam tak bardzo się uniżyłeś. Przyszedłeś do nas z nieba, aby nas tam zaprowadzić. Wyniszczyłeś Siebie, aby nas ubogacić, a my tak często jesteśmy niewdzięczni. Spraw więc, o Boże Dziecię, abyśmy Cię miłowali całym sercem i nigdy nie zasmucali złym życiem. Pozwól nam uczestniczyć w Twoich Boskich błogosławieństwach teraz i w wieczności. Amen

 

Galeria

wstecz